środa, 25 marca 2015

Naleśnika poproszę!

Przy cichej ulicy Ogarnej w Gdańsku znajdziemy super słodką naleśnikarnię :) Słodki wystrój, wygodne kanapy, fajne ceny, ogromne naleśniki to jest to czego szukamy kiedy chcemy spotkać się z drugą połówką czy przyjaciółmi. Polecam przyjść przed 12, wtedy załapiecie się na fajną promocję: naleśnik na słodko (uwaga bardzo słodko, moim zdaniem) plus kawa lub herbata, i to wszystko za jedyne 10 zł.



W menu znajduje się kilkadziesiąt propozycji z nadzieniem słodkim (nutella, owoce), mięsnym, rybnym. Są też wersje wegetariańskie. Warto odwiedzić to miejsce. Łapcie zdjęcia naszych zamówień: 

nieco droższy naleśnik zapiekany 


naleśnik ze szpinakiem

najlepszy makaron naleśnikowy

czwartek, 19 marca 2015

Spaghetti na wynos

Jeżeli lubicie jeść na wynos( choć można również zjeść w środku restauracji ) to serdecznie polecam restauracje nazwaną" Spageciarnia" . Umiejscowiona jest ona na ul.Trybaduròw 6D w Gdańsku.
Hitem tej restauracji są pudełka w których podawane jest jedzenie, ponieważ wyglądają jak pudełka od chińszczyzny.

Jest dużo rodzajów spaghetti do wybrania, dla każdego znajdzie się coś dobrego ;) A smak naprawdę powala. Smakuje jak w prawdziwej włoskiej restauracji. Jest tanio i można się najeść. Serdecznie polecamy . W środku restauracji nie ma za dużo miejsca dlatego lepiej jest wziąść na wynos. 

Pozdrawiają Agata, Liwia i Zuzia ;*

Sushi poraz pierwszy

Niedawno odwiedziłyśmy "TokyoSushiBar" w Gdyni. Jako, że jedna z nas poraz pierwszy jadła sushi, chciałyśmy jej pokazać jakie to dobre. Zamówiłyśmy hosomaki łosoś.
Jako, że pierwszy raz to jadłam, to mi nie zasmakowało, nie wiem czy może trafiłam na akurat takie czy wszystkie są nie dobre. Ale nie mam zamiaru próbować kolejny raz. Dla mnie przygoda z Sushi się skończyła, ale jeżeli jesteście akurat w Gdyni, to zapraszam na spróbowanie, może wam się poszczęści :* 
Na wystrój narzekać nie mogę, gdyż było tam pięknie i elegancko. Nawet nauczyłam się jeść pałeczkami. 


Pozdrawiamy Agata, Liwia, Zuzia :*

niedziela, 15 marca 2015

Escape rooms



Jakiś czas temu zrobiło sie głośno o pewnej grze, która podbija Polskę.

Zostajesz zamknięty z grupą przyjaciół w pokoju z różnymi przedmiotami, masz godzinę i musisz się z niego wydostać.

Szukasz wskazówek, rozwiązujesz zagadki i odnajdujesz wyjście, ale nie każdemu udaje się wyjść.

Poczujesz się, jakbyś uczestniczył w filmie "Piła" :)

Ta gra podbija Europę, do Polski zawitała stosunkowo niedawno a już jest o niej głośno.

Jest to świetna alternatywa dla kręgli czy kina, za podobną cenę- w zalezności w ile osób się tam wybierzecie.


My odwiedziłyśmy The Amber Room, o tajemnicy bursztynowej komnaty, nie będziemy zdradzać szczegółów, bo każdy sam powinien to przeżyć :) Możemy powiedzieć jedynie, że na pewno tam wrócimy, ponieważ zostały jeszcze 3 pokoje do przejścia.

Nie zrobiłyśmy żadnych zdjęć w środku, bo nie byłyśmy pewne czy można, więc podrzucamy kilka znalezionych w internecie :)


link do oficjalnej strony:

http://escaperooms.pl/


Masz godzinę, aby wydostać się z pokoju. Intrygująca rozrywka Escape Room, zamiast kina lub kręgli podbija Polskę


niedziela, 15 lutego 2015

Niespodziewana wycieczka

Niedawno odwiedziłyśmy restauracje "Aleja 40", położoną w Gdyni na Alei Piłsudskiego. Był to wsumie niezaplanowany wypad, ponieważ miałyśmy zamiar wybrać się do kawiarni w Gdańsku, ale akurat tego dnia była zamknięta, więc naszym celem była Gdynia. Tu akurat też nie miałyśmy na początku szczęścia, gdyż wysiadłyśmy o przystanek za daleko i musiałyśmy przejść od Gdyni Głównej do Riviery z GPSem w komórce. Troche się pogubiłyśmy, a ze względu na pogode myślałyśmy, że zamarźniemy. Wkońcu dotarłyśmy i przywitał nas napis na drzwiach lokalu "Miło Cię Widzieć".
Szybko weszłyśmy do środka i na nasze szczęście było tam cieplutko i przytulnie. Wystrój był nowoczesny, ale zarazem zwyczajny ( w dobrym sensie ). Usiadłyśmy przy stolikach i zauważyłyśmy, że na każdym stoliku ustawiono pluszowego zwierzaka. Minusem jest fakt, że nie ma tam dużo przestrzeni, więc jest troche ciasno.
Zamówiłyśmy pizze 30 cm, kosztowała nas 19 zł i nie musiałyśmy długo na nią czekać, gdyż zaledwie 15 min. Była ona pyszna. Obsługa jest szybka i sympatyczna, nie trzeba czekać półgodziny na podanie menu czy na zamówienie dania. Jeżeli jesteście miłośnikami jedzenia to powinniście chociaż raz wpaść do Alei 40.
Serdecznie polecamy i jeżeli jesteście akurat na zakupach w Rivierze i czujecie głód, zamiast odwiedzić fast-fooda udajcie się tutaj, do Alei 40.
 https://www.facebook.com/aleja40

Buziaczki, pozdrawiają Zuza, Agata, Liwia i Paulina .

niedziela, 8 lutego 2015

Przerwa w podróży




Południk 18 to herbaciarnia położona na Starym Mieście, na ulicy Garncarskiej 7, w Gdańsku. Wystrój wnętrza utrzymany jest w klimacie podróżniczym. Na ścianach namalowane są kontynenty, na których przyklejone są pocztówki i zdjęcia. Na licznych półkach znajdziemy także wiele pamiątek, figurek i przewodników. Stoliki przyozdobione są przeróżnymi biletami wstępu z zakątków świata.



Jednak największe zainteresowanie wzbudza Poduszkownia, do której wchodzimy bez butów. Jest to kącik w lokalu wypełniony poduszkami, między którymi znajdują się niskie stoliki prosto z Azji Środkowej. Miejsce jest tak klimatyczne, że nie chce się stamtąd wychodzić :)






W Południku 18 można wypić gorące herbaty i kawy, zjeść przepyszne ciasta i desery z różnych stron świata. W menu jest bardzo duży wybór, trudno się zdecydować, wszystko wydaje się warte spróbowania. I naprawdę takie jest :)



Przy wyjściu możemy za zaopatrzyć się w aromatyczną herbatę lub kawę sprzedawaną na wagę. Uwielbiamy herbaty i naszym zdaniem jest to świetny pomysł.
Herbaciarnia organizuje czwartkowe spotkania podróżnicze. Każde wydarzenie jest publikowane na ich stronie na facebook'u.


https://www.facebook.com/Poludnik18

Lubiecie słuchać opowieści z dalekich podróży? My tak!

wtorek, 3 lutego 2015

NAJLEPSZA KAWIARNIA W GDAŃSKU

Szukasz pomysłu, gdzie zabrać swoją drugą połówkę w dzień zakochanych? Naszą propozycją jest spacer po Starym Mieście Gdańska. Wiadomo, jest zima, jest zimno dlatego warto później zajrzeć do kawiarni Pikawa. 

gal.10.jpg

Cudowne miejsce, wypełnione po sufit romantycznym nastrojem. W kawiarni przy ulicy Piwnej jest naprawdę dużo miejsca. Stare fotele, szafy z książkami, świece, obrazy dzięki temu czujemy się jak w domu. Można zapomnieć o całym świcie i skupić się na rozmowie z ukochaną osobą, przy pysznej kawie :)

gal.12.jpg

To miejsce sprawdzi się także na spotkania z przyjaciółmi. Każdy z nas chce zatrzymać się i być szczęśliwym z ludźmi, bez których nie wyobrażamy sobie żyć. W Pikawie zapominamy o całym świecie, nie czujemy upływu czasu. 
Kawa, herbata, czekolada, ciasto - wszystko jest pyszne. 
Zdjęcia pożyczamy z oficjalnej strony kawiarni.

piątek, 30 stycznia 2015

SMACZNIE I ZDROWO

Loveat to lokal z rewelacyjnym jedzeniem idealnym dla osób chcących zjeść smacznie, zdrowo i niedrogo. Do tego posiada świetną lokalizację- tuż przy Dworcu PKP Wrzeszcz.

W ofercie znajduje się szeroki wybór sałatek, makaronów, kanapek i koktajli. Każdego dnia serwowana jest inna zupa, tarta i ciabaty mające trafić w gusta osób chcących zjeść ciepły posiłek.

Od niedawna do lokalu zawitały czadowe, komiksowe kubeczki z których kawa czy herbata smakują zdecydowanie lepiej.

Minusem może okazać się brak miejsca w lokalu, który jest niewielki. Jego specyfika przyciąga jednak najwięcej klientów, którzy w tak zwanym biegu pojawiają się by zakupić smaczne jedzenie i dalej pędzą do szkoły czy pracy.

Loveat jest odwiedzany przez Nas często, chociażby podczas przerw w lekcjach, przychodzimy zjeść lub zaopatrzyć się w smaczne śniadanko.

Fajnym rozwiązaniem w tym miejscu jest możliwość założenia karty „stałego klienta”. Podczas zakupów skanujemy kartę na której zapisuje się 10% wydanych przez nas złotówek. Za uzbierane pieniądze możemy odebrać sobie kawę, herbatę lub gorącą czekoladę. Warto spróbować kawy ze smakowymi syropami które oferuje sprzedawca- tylko za 1zł do zamówienia.

Bardzo przydatne okazują się opisy dań, dzięki którym klient może wybrać to co lubi zgodnie ze swoim upodobaniem i gustem kulinarnym ;)

Nie będziemy kłamać, Loveat skradł Nasze serca!! Genialne jedzenie, świetny klimat no i darmowe wi-fi :D Jest to idealne miejsce gdy na szybko potrzebujesz coś zjeść czy pogadać ze znajomymi w miłym miejscu przy smacznym posiłku.

Przed zamknięciem lokalu około godz.18 produkty, które nie sprzedały się w ciągu dnia zostają przecenione nawet o 50%.

Jedzenie jest oczywiście świeże i co ważne dostarczane codziennie od poniedziałku do piątku.
Lokale Loveat znajdziesz:

-Klonowa

-SKM Przymorze

- Gdynia ul. Świętojańska






czwartek, 29 stycznia 2015

Ile waży twój obiad?


Wczoraj odwiedziłyśmy miejsce, które polecił nam znajomy (pozdrawiamy :)). W restauracji i -100 gram można zjeść obiad ze znajomymi, tanio, szybko i wygodnie. Jesteśmy zauroczone tym typowo studenckim miejscem.


Chociaż z zewnątrz miejsce, nie zachęca do wejścia, to w środku jest przytulnie i ładnie.


Wystrój restauracji jest schludny i przyjemny dla oka, przypomina zadbaną stołówkę. Klimat również nam się spodobał, choć muzyka, która leciała w tle nie była w naszym stylu. I -100 gram umiejscowione jest we Wrzeszczu na ul.Miszewskiego 17. Mieści się w budynku naprzeciwko przystanku tramwajowego Miszewskiego.


Nazwa wzięła się od zasady panującej w barze - płacisz 2,59 zł za każde sto gramów swojego dania. Jest to restauracja samoobsługowa, w formie bufetu.Wchodzisz, sięgasz po tacę, talerz, sztućce i nakładasz, co chcesz i ile chcesz. Jest bardzo duży wybór jedzenia od makaronów i sałatek po kotlety i ryby. Wszystko jest naprawdę pyszne, przygotowane po domowemu.



Podsumowując, szczerze polecamy I -100 gram wszystkim miłośnikom domowego jedzenia, którzy nie mają czasu lub umiejętności, żeby przygotować obiad w domu. Nasza ogólna ocena to 8/10.







Pozdrawiamy,
Zuzia, Agata, Paulina i Liwia :*


https://www.facebook.com/2godzinywolnego

poniedziałek, 26 stycznia 2015

Noworoczne postanowienie!

      No i nadszedł ten czas... Tak jak większość ludzi z nadejściem nowego roku postanowiłyśmy coś zmienić w swoim życiu. Naszym postanowieniem jest zadbanie o siebie i o swoje ciało. Żeby zrealizować swoje plany postanowiłyśmy odwiedzić siłownie "Tiger Gym" w Manhattanie. Uważamy, że jest to świetna siłownia, wspaniale położona (z każdej szkoły dojazd jest dość prosty i stosunkowo krótki).
      Ogromnym plusem tej siłowni jest duża ilość sprzętu kardio. Nigdy jeszcze nie spotkałyśmy się z tym żeby wszystkie bierznie były zajęte,  z czym nieraz spotkałyśmy się na innych siłowniach.
       Oferuje ona także maszyny wzmacniające duże grupy mięśniowe oraz miejsce i sprzęt do ćwiczeń indywidualnych. Więc każdy może dowolnie zaplanować swój trening ;)
       Na siłowni brakuje nam jednak trenera, który kontrolowałby co się dzieje na siłowni i poprawiał gdy źle wykonujemy ćwiczenia oraz kogoś kto podczas pierwszej wizyty pokazałby jak obsługiwać sprzęt. Ciężko jest się przełamać i bez wiedzy zacząć ćwiczyć (niestety maszyny na każdej siłowni się różnią).
         Według nas i tak wygrywają zajęcia grupowe. Mimo niesamowitego wysiłku motywacja jaką daje trener i ludzie znajdujący się na sali, dający z siebie wszystko, jest najlepszym sposobem na wzięcie się w garść i pokonanie swoich słabości.
         Minusem jest szklana ściana przez którą wszyscy na pietrze widzą co dzieje się na sali. Mam nadzieję, że nikt nie oczekuje, że na siłowni wygląda się pięknie i ładnie pachnie ;).
         Siłownia oferuje także spinning i saunę ale nie udało nam się skorzystać z tych atrakcji :(, może innym razem.
         Naszą ulubioną motywacją zostały piękne ciała które można zobaczyć na siłowni. Motywuje to do częstszego przychodzenia nie tylko żeby poćwiczyć, ale także żeby popatrzeć (jesteśmy przecież tylko ludźmi).

        Myślimy że jest to miejsce, które można odwiedzić samemu i się "dobrze bawić", ale także zabrać mamę, tatę, przyjaciół, chłopaka/dziewczynę i motywować się nawzajem. Nie bać się namawiać rodziców, bo to miejsce dla osób w każdym wieku, bo nigdy nie jest za późno żeby zadbać o siebie ;)
      A tu link do stronki siłowni:  http://www.tigergym.pl/

niedziela, 25 stycznia 2015

dlaczego nie lubimy McDonalds?



Popełniłyśmy duży błąd. Miałyśmy 2 godziny przerwy przed trudnym sprawdzianem z fizyki, więc zdecydowałyśmy się pójść w jakiś fajne miejsce, żeby się pouczyć. Niestety, dałyśmy się namówić na kawę w McDonalds, na dworcu głównym w Gdańsku :(

Od początku wiedziałyśmy, że to opcja najgorsza z możliwych. W Gdańsku McDonalds jest zlokalizowany w idealnym miejscu dla wiecznie pędzących ludzi. Dla nas blisko szkoły, tanio i... no właśnie, głośno, nieprzyjemnie jeśli chcemy usiąść, porozmawiać, czy pouczyć się, jak w naszym wypadku. Dzieci krzyczą, biegają. Nie brakuje też ludzi z ulicy. Niestety ich kilku tygodniowy zapach roznosi się w krótkim czasie po restauracji, pracownicy reagują dopiero wtedy kiedy ktoś z klientów poskarży się, że nieświeży pan, próbuje wyżebrać od niego jedzenie. Nie jesteśmy oczywiście przeciwko ludzi bezdomnych, ale są miejsca gdzie mogą dostać za darmo porządny posiłek. 

Jednak wracając do tematu... Kawy nie wypiłyśmy, ale zjadłyśmy lody z polewą. Lody w maku są chyba jedynym tam jedzeniem godnym polecenia :) 



Wiadomo, skorzystałyśmy z wifi, do celów powtórkowych przed sprawdzianem, ale przedtem trzeba było zobaczyć czym chwalą się nasi znajomymi na instagram'ie, i co nowego na facebook'u. Kiedy otworzyłyśmy w końcu książki okazało się, że zostało nam 20 min na naukę i akurat wtedy do restauracji wpadła spora grupa młodzieży, obstawiamy, że to była wycieczka dzieciaków z gimnazjum. Chyba nie musimy pisać jak zachowują się gimnazjaliści, kiedy opiekunowie godzą się na obiad w McDonald's.

Oczywiście skończyło się na tym, że nic się nie nauczyłyśmy. Szczerze, nie polecamy tego typu miejsc, wcale. Nie dość, że kalorycznie i niezdrowo to jeszcze głośno i w tłumie ludzi. Gdzie tu znaleźć przyjemność? 

McDonalds nie jest dobrym pomysłem na randki, naukę w spokoju. W przyszłym tygodniu przygotujcie się na dużą ilość alternatyw :) Nadal czekamy na wasze pomysły, propozycje, które możecie wysyłać na naszego maila: 2godzinywolnego@gmail.com



Zaobserwujcie nas także na instagramie: @2godzinywolnego 

Agata, Liwia, Zuzia


https://www.facebook.com/2godzinywolnego

poniedziałek, 19 stycznia 2015

Jumpcity

Skoki na trampolinie wpływają na wiele obszarów naszego zdrowia m.in.

  • wzmacniają serce,
  • oczyszczają układ limfatyczny, usprawniają krążenie limfy w organizmie i tym samym poprawiają metabolizm,
  • poprawiają pracę mózgu,
  • dotleniają skórę i organizm i spowalniają procesy jej starzenia,
  • pozwalają szybko osiągnąć świetną formę fizyczną.





W tą sobotę odwiedziłyśmy miejsce, jakim jest Jumpcity w Gdyni. Znajduje się tam ponad 140 trampolin. Cała hala podzielona jest na 6 różnych stref, jest tu również basen z gąbkami. Byłyśmy tam razem z dziewczynami z projektu o zdrowym odżywianiu, o nazwie FreshStart i kilkoma innymi znajomymi. 

Na miejscu dostaliśmy kluczyki do szafek, odłożyliśmy rzeczy i poszliśmy skakać. Została nam przydzielona pani, która najpierw poprowadziła rozgrzewkę na trampolinach, a później dała nam czas wolny, mogliśmy robić salta, skakać czy pozować do selfie. :)
Graliśmy dwa razy w zbijaka, skakaliśmy do basenu z gąbkami i jednym słowem świetnie się bawiłyśmy.

Byłyśmy grupą około 20 osobową, wszyscy wyszliśmy uśmiechnięci i naładowani endorfinami, taka forma aktywnego spędzenia czasu bardzo nam przypadła do gustu, jestem pewna że spędzilibyście tam miło swoje dwie godziny wolnego. Miejsce oceniamy na 8,5/10 :)

Tutaj stronka Jumpcity:

http://jumpcity.pl/



Dodaję kilka zdjęć z naszej wyprawy :)










czwartek, 15 stycznia 2015

O co chodzi? Zaczynamy!

Hejka wszystkim! 


Jesteśmy uczennicami 2 klasy w I liceum ogólnokształcącym w Gdańsku. Wszystkie 4 jednak mieszkamy po za granicami tego cudownego miasta, (bo w Kowalach, Pępowie, Żukczynie oraz Żukowie). W tym roku realizujemy projekt społeczny w ramach olimpiady "Zwolnieni z teorii". Naszym celem jest pokazanie wam, gdzie i jak można spędzić czas wolny samemu, bądź z rodziną, znajomymi zamiast siedzenia kolejnych godzin na ulubionych portalach społecznościowych lub w ukochanych McDonaldach.


Zamierzamy odwiedzać mniej i bardziej popularne miejsca w Trójmieście i wrzucać tu nasze opinie, plusy i minusy na temat lokalizacji, wnętrza, jedzenia, atrakcji. Warto śledzić naszego bloga czy facebook'a oraz instagram'a. Wszędzie istniejemy pod nazwą @2godzinywolnego 


Możecie nam podrzucać godne polecenia miejsca, na maila: 2godzinywolnego@gmail.com Czekamy także na wszelkie wasze pytania, uwagi oraz propozycje współpracy. Mamy nadzieję, że nasz blog będzie niedługo obowiązkowym stroną w szukaniu inspiracji na kolejny weekend. Postaramy się także tworzyć posty przydatne w sytuacjach kiedy nie wiecie gdzie zaprosić dziewczynę na pierwszą randkę czy gdzie możecie w spokoju zwierzyć się przyjaciółce. Nie zapominajmy również o zabawie! Mamy w planach także recenzować wam miejsca, w których można się wyszaleć! Mamy tu na myśli kluby, kręgielnie, siłownie, kina, teatry oraz inne miejsca służące rozrywce. Postaramy się niedługo zamieścić więcej informacji o każdej z nas. Posty będą się pojawiać co najmniej raz w tygodniu. 

Pozdrawiamy
Agata, Liwia, Zuzia i Paulina :)



Zapraszamy do polubienia naszej strony na facebook'u: https://www.facebook.com/2godzinywolnego

O olipmiadzie możecie więcej dowiedzieć się tutaj: www.zwzt.pl
Kontakt do nas: 2godzinywolnego@gmail.com